środa, 23 lipca 2014

Pieski małe dwa...

...chciały przejść przez rzeczkę
Nie wiedziały jak, znalazły kładeczkę
I choć była zła, przeszły po niej pieski dwa
Si bon, si bon tralalalala
Si bon, si bon tralalalala...

Moje pieski które pokaże wam poniżej nigdzie się nie wybierały tylko pięknie ustawiały przed aparatem :)
 Jeden z piesków jest większy, ma ozdobna obroże i wyhaftowaną róże na brzuszku, mniejszy piesek dostał spódniczkę. Szyło się dość przyjemnie, jednak muszę uszyć je w innych kolorach i zrobić tak żeby nóżkami można było ruszać. 

Jak wam się podobają? Czekam na opinie :)










Mam nadzieję że dzisiaj coś poszyje, bo przez te upały nie ma takiej możliwości. Moja kuchnia to najbardziej gorące pomieszczenie w całym domu. Posiedzisz tu 10 minut i czujesz jak się rozpływasz :)
Ja chce do swojego kącika :(
I tą smutna minka się z wami żegnam....


20 komentarzy:

  1. Ależ słodziaki!!!
    Ja też mam problem z upałem w domu, dlatego jak coś działam, to jest to na ogół między trzema dwójkami ;) 22:00 - 2:00 Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja niestety z maszyna nie jestem w stanie pracować w nocy bo sąsiedzi chyba by zwariowali :)

      Usuń
  2. Upały wykańczają... ale zimą też nie przyjemnie ;P Pieski urocze!

    OdpowiedzUsuń
  3. Dodalam Twój blog do obserwowanych :) . Oczywiście , ze będę zgladala tutaj częściej :)
    Pozdrawiam cieplutko :) .

    http://crossstitchandbracelets.blogspot.com/2014/07/kazdy-moze-gotowac.html

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo mi miło :) Ja również chętnie do ciebie zaglądnę :)
      Pozdrawiam

      Usuń
  4. Urocza psia para:)
    Bardzo Ci współczuję, ja zastrajkowałam i powiedziałam że w te upały nie gotuję, zresztą nikomu nawet nie chce się jeść. A robótek sobie w mojej kuchni zupełnie nie wyobrażam - po pierwsze że maciupeńka, a po drugie, że to najgorętsze. miejsce:(
    Trzymaj się... , może lepiej powiem - chłodniutko:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Śliczne psinki! :) Chlodku życzę, ale tak na chwilę ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Prześliczne te psiaki :))

    OdpowiedzUsuń
  7. Pieski ekstra, takie dopracowane. Szkoda tylko, że musisz się męczyć w tej kuchni. Rozumiem, że to stan przejściowy i w niedługim czasie uda się wrócić do swojego kącika. Bardzo Ci tego życzę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To stan przejściowy ale potrwa jeszcze z miesiąc :(
      Dziękuję za komentarz.
      pozdrawiam

      Usuń
  8. U Nas dzisiaj pochmurnie, deszczowo i burzowo. Taka mała zmiana od tych upałów. Pieski są bardzo słodkie. a może mały piesek w spódniczce dostałby małą kokardkę przy uchu ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślałam o kokardce ale uznałam że będzie tych ozdób za dużo i postawiłam na ozdobę przy szyi :)
      Pozdrawiam

      Usuń
  9. przesympatyczne pieseczki :)

    OdpowiedzUsuń
  10. O!Hafcik:) Ślicznie się prezentują:)Słodziaki:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ale fajne :))
    Zapraszam do mnie i wzajemnej obserwacji :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Bardzo ładne, oba ślicznie się prezentują, chociaż mnie ten pierwszy bardziej się podoba :-)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za pozostawienie komentarza na moim blogu..to dla mnie największe wyróżnienie :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...