Czasami mam chęć zrobić coś nie związanego z szyciem, taka mała odmiana od szycia ślimaków, królików i aniołów. Tym razem padło na mały recykling - świeczniki.
Wykorzystałam dwa słoiczki których prosty kształt mi się spodobał, kawałek koronki z starej bluzki, małe kółka decoupage które kiedyś były kolczykami i sypki brokat który został z ozdób do paznokci.
Chciałam uzyskać taki zimowy efekt :)
Świeczniki te zgłaszam na wyzwanie Szuflady pt.: "Podaruj im drugie życie".
Ściskam was ciepło
śliczne:))
OdpowiedzUsuńŚliczne te świeczniczki :)
OdpowiedzUsuńNiesamowite. Klimat tworzą rewelacyjny
OdpowiedzUsuńDla mnie bomba :) Wygladaja naprawde swietnie :)
OdpowiedzUsuńFajny pomysł i wykonanie! :)
OdpowiedzUsuńo jejku ale cudowne :)
OdpowiedzUsuńSwieczniki super,,,,,,klimaty nadchodzacych swiat.
OdpowiedzUsuńAle śliczne te świeczniki!!!
OdpowiedzUsuńsuper pomysł :)
Cudne lampioniki ! Pozdrawiam - M.
OdpowiedzUsuńbardzo łądnie się prezentują :) tez ostatnio myśle nad takimi ale jak na złośc nie mam słoiczków ;)
OdpowiedzUsuńefektowne, muszę pomyśleć o takich lampionach :)
OdpowiedzUsuńŚliczne :)
OdpowiedzUsuńpiękny efekt!!
OdpowiedzUsuńPięknie wyszły:)
OdpowiedzUsuńPiękne te świeczniki, w moim stylu ;) Zapraszam do siebie na Candy :)
OdpowiedzUsuń